Najczęstsze błędy w zastosowaniu bambusów w projektach ogrodów
Jeżeli uczyć się, to od najlepszych. Korzystać z ich wiedzy, doświadczenia i słuchać o popełnionych błędach. Jeżeli myślę o bambusach to od razu przychodzi mi do głowy Sylwia Hennek z firmy Oaza Plamy, która o bambusach wie chyba wszystko. Sylwia prowadzi sklep z sadzonkami, e-bookami i pisze bloga „Bambusowy Sen”, w którym dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem. W lipcu była nasza gościnią w Terenie Projektanta. Podczas wspólnego live’a podzieliła się z nami masą przydatnej wiedzy. Powiedziała też, o najczęstszych błędach, które widzi w projektach ogrodów, zawierających bambusy. Oto one:
Nie urodą, a stanowiskiem się kieruj
Jednym z najczęstszych błędów popełnianych w projektach jest wybieranie odmiany ze względu na kolor liści czy tyczek, a nie ze względu na stanowisko i strefę klimatyczną. Źle dobrane rośliny w najlepszym razie nie będą się rozwijać, a w najgorszym nie przeżyją.
Rada: Poznaj dobrze wymagania odpowiednich odmian i odpowiednio je stosuj. Pamiętaj, że bambusy nie tylko rozróżnia się na te mniej lub bardziej mrozoodporne, ale tez na cieniolubne i takie, które można posadzić na słońcu. Dzięki temu unikniemy fiaska w uprawie.
Mniej znaczy więcej
Bambus potrzebuje przestrzeni. Male sadzonki szybko rozrastają się, dlatego nie ma potrzeby sadzenia ich w zbyt bliskiej odległości. Zbyt gęsto posadzone spowodują za duże zagęszczenie i szybko trzeba będzie je rozsadzać.
Rada: Na stronie Oaza Palmy znajdziemy informacje o optymalnej odległości dla konkretnych gatunków.

Zatrzymaj bambusa w miejscu
Są trzy grupy bambusów:
- duże, drzewiaste, które lubią silnie się rozrastać. Jeżeli nie przygotujemy odpowiedniego zabezpieczenia już na etapie sadzenia, szybko rozrosną się i przeniosą na inne stanowiska. Specjalnie dla nich stworzono barierę korzenną. Stosując ją, mamy pewność, że bambus będzie rósł dokładnie w tym miejscu, w którym to zaplanowaliśmy. Jest to materiał zaprojektowany i stworzony w Niemczech specjalnie pod uprawę bambusów. Korzenie bambusa rozrastają się do głębokości 50 cm, dlatego bariera ta ma głębokość 60 cm. Należy ja układać w formie litery V po to, aby rozrastające się korzenie wyprowadzać w stronę powierzchni gruntu.
- druga grupa, bambusów fargesia, o średnim wzroście nie potrzebuje barier. Ich korzenie rozrastają się w kępę, nie wypuszczając odrostów. Świetnie sprawdza się w małych ogrodach i na wąskich rabatach.
- trzecia grupa to bambusy okrywowe, zadarniające, świetnie nadające się do cienia. Maja różne kolory listków; ciemnozielone, limonkowe, w paseczki. Naprawdę jest w czym wybierać.
Bambus w pomieszczeniu to kiepski pomysł
Bambusy nie nadają się do pomieszczeń. Szybko są atakowane przez szkodniki i choroby grzybowe. Niezwykle trudno utrzymać je wewnątrz; poza wyborem odpowiedniej odmiany musimy zapewnić roślinie 70% wilgotności, przewiew, ale nie przeciąg i podłoże w odpowiedniej temperaturze. Niestety to również nie gwarantuje sukcesu.
Rada: Jeżeli planujemy zastosować bambusy w pomieszczeniu, to łatwiejsze w uprawie będą gatunki tropikalne. Niestety bardzo ciężko dostać je w Polsce.

Bambus na taras? Tak, ale…
Jest grupa bambusów, która świtanie sprawdzi się do donic i pojemników. Trzeba zastosować trzy warunki:
- zadbać o odpowiednio duże pojemniki
- ocieplić pojemniki styropianem lub styrodurem o grubości 3 cm
- odpowiednio posadzić
Rada: Jak to zrobić znajdziecie na blogu Bambusowy Sen.
Sylwia podzieliła się też z nami wartościowymi informacjami:
Warto wiedzieć, ze wszystkie bambusy są bezpieczne, nietoksyczne. Doskonale nadają się do ogrodów z dziećmi i zwierzętami.
Lubią ziemię uniwersalną, przepuszczająca o ph. 5.5 – 6,6.
Wszystkie bambusy mogą rosnąć w cieniu, a nie wszystkie mogą rosnąć w słońcu.
Bambus będzie szybciej rósł i szybciej się regenerował po zimie, jeżeli będzie podlewany letnią wodą.
Bambusy od Sylwii możecie oglądać w opolskim ZOO. Są tam posadzone różne rodzaje; od wysokich drzewiastych do niskich zadarniających.
W Polsce możemy również uprawiać rośliny egzotyczne. Sylwia poleca bananowca, który rośnie bardzo szybko i wygląda niesamowicie egzotycznie. Na zimę ścinamy liście i wykopujemy do zimowania. Możemy uprawiać też palmy. Są odmiany, które świetnie sprawdza się w cieplejszych rejonach Polski.
Więcej informacji o bambusach i roślinach tropikalnych znajdziecie na stronie Oaza Palmy i na blogu „Bambusowy Sen”.
Zdjęcia, które możecie podziwiać w tym artykule, to bambusy właśnie od Sylwii – na własne oczy możecie się przekonać, że warto projektować bambusy w ogrodach, by uzyskać ten niezwykły efekt.

PS. Jeśli zainteresował Cię ten wpis to zapraszam Cię do grupy Teren Projektanta, gdzie wspieram młodych projektantów ogrodów w rozwoju kariery!
Zapisz się na newsletter dla projektantów i otrzymaj prezent!
Otrzymuj wartościowe materiały, które pomogą Ci na początku kariery jako projektant ogrodów!
W prezencie otrzymasz test, który pomoże Ci określić, czy jesteś gotowa na otwarcie własnej pracowni.
UWAGA! MUSISZ JESZCZE POTWIERDZIĆ SWÓJ EMAIL!
Właśnie wysłaliśmy do Ciebie wiadomość, w której musisz potwierdzić swój adres email (kliknąć w przycisk).
Proszę, zrób to teraz!
PS. To naprawdę ważne. Jeśli tego nie zrobisz, nie będę mogła wysyłać Ci wiadomości.